Praktyka
Codziennie przez tydzień angażuj się w potajemne akty życzliwości. Rób coś miłego lub potrzebnego dla innych, ale anonimowo. Mogą to być bardzo proste rzeczy: pozmywaj za kogoś naczynia, które zostawił w zlewie, podnieś śmieć z chodnika, wyszoruj umywalkę w łazience (oczywiście jeśli to nie należy do Twoich obowiązków , przelej anonimowo pieniądze na jakiś cel lub zostaw czekoladę na biurku współpracownika. Pomysłowość niech będzie nieograniczona 🙂
Przypominajki
Połóż notes/kartkę przy łóżku i przed zaśnięciem zaplanuj, na czym będzie polegał Twój potajemny akt życzliwości następnego dnia. Dla przypomnienia możesz umieścić zdjęcia elfów w strategicznych miejscach w domu lub w pracy.
Na ten tydzień praktyka, która będzie wymagała od nas nieco pomysłowości i planowania ?
Może być ciekawie a sam akt dumania nad kolejnym potajemnym aktem życzliwości może nam dać dużo frajdy i uśmiechu.
A same akty? zobaczymy! ??
Czy było warto ?!?
Jest to w zasadzie pytanie retoryczne, chociaż… kto wie, jakie mieliście doświadczenia ?❤️?
U mnie pojawiły się akty potajemno-niepotajemne. Takie jak przygotowanie ciepłej kąpieli dla męża, który późno wracał z pracy. Wchodzi zmęczony do łazienki, żeby zacząć nalewać wody do wanny, a tu już gotowa kąpiel. Zdziwienie i miłe zaskoczenie. Więcej miękkości i uśmiechu. Przyjemne. I samo wymyślanie, co tu zrobić…zawsze z uśmiechem, który pojawiał się mimowolnie.
Chyba to, co w tym tygodniu najbardziej utkwiło mi w pamięci, to potajemny akt życzliwości wobec mojej sąsiadki.
Ona wstaje bardzo wcześnie rano, ja poprzedniego wieczora podrzuciłam jej pod drzwi batonika owiniętego karteczką z dobrym słowem. Po dwóch dniach zadzwoniła z pytaniem, czy to ja. Powiedziałam, że nie mam pojęcia, kto to mógł być. Oczywiście, domyśliła się, że to ja 🙂
A w ogóle, ta życzliwość potajemna-niepotajemna, wracała do mnie, zwłaszcza ze strony męża 🙂
- Kasia
Trudny emocjonalnie tydzień.
Życzliwość dawana i otrzymywana bardzo potrzebna w tym czasie dawała sił.
- Aldona
Za każdym razem przeżywam wdzięczność drugiej osoby tak, jakbym pierwszy raz doświadczał tego uczucia. To bardzo budujące i motywujące, a także uświadamia, że serdeczny, bezinteresowny gest zwraca się w walucie o wiele cenniejszej niż dobra materialne czy inne ukierunkowane w moją stronę zaszczyty. Praktyka warta wprowadzenia już na stałe w życie,.
- Mariusz