Praktyka

Kiedy tyko możesz, postaraj się uświadomić sobie, że pod twoimi stopami rozpościera się ogrom kuli ziemskiej. Uświadamiaj to sobie poprzez wzrok i dotyk, szczególnie przez podeszwy stóp. Gdy nie jesteś na dworze, użyj swojej wyobraźni, aby “poczuć” ziemię pod podłogą czy budynkiem, w którym się znajdujesz.

Przypominajki

Karteczki z napisanym słowem “ziemia” lub obrazki/zdjęcia kuli ziemskiej. Możesz też wsypać garść ziemi do małego naczynia i postawić je na biurku, kuchennym blacie czy na stole w jadalni.

Thich Nhat Hanh, mnich zen, pisze tak:

Lubię spacerować samotnie po wiejskich ścieżkach, z poletkami ryżu i dziką trawą po obu stronach, uważnie stawiam stopę za stopą, wiedząc, że stąpam po ziemi, która jest niezwykła. W takich chwilach istnienie jest postrzegane jako rzeczywistość niezwykła i będąca cudem. Ludzie uważają, że cudem jest chodzenie po wodzie lub w powietrzu. Ja jednak sądzę, że prawdziwym cudem jest chodzenie po ziemi….cudem, którego nie zauważamy.

Ziemia, która nas wspiera bezwarunkowo.

Od tego zadania pokochałam Mindfulness. Dziękuję!

  • Olga

Ziemia – kiedy ją sobie uświadamiam i poddaję sile grawitacji, mięknę, cichnę, czuję się na właściwym miejscu. Znika poczucie odizolowania, staję się częścią ziemi, częścią większej całości. Ciało się rozluźnia, bo napięcia tworzą się wtedy, gdy od ziemi się oderwę do iluzji, do myśli…

Dzisiejszej nocy patrzyłam na rożek księżyca, przysłonięty cieniem ziemi – niezwykłe uczucie, kiedy mając ją pod stopami, jednocześnie widzę jej cień gdzieś daleko, daleko na księżycu. Nie tylko ziemia jest moim domem?!

  • Lucyna

Mi podczas tej praktyki towarzyszyło wyobrażenie siebie stojącej na kuli ziemskiej. Siebie jako części przeogromnej całości. Miałam poczucie łączności z ziemią, gdzie bym nie była i co bym nie robiła, to stopy miały kontakt z podłożem <3

  • Kasia

„Jeśli potrafiłabym utrzymać w sobie świadomość ogromu ziemi pod stopami i siebie jako ulotnego, ożywionego pyłu, który się porusza po jej powierzchi, nie potrzebowałabym już żadnej innej praktyki.”

Dr Jan Chozen Bays