Choć uważność jest znana i gorąco zachwalana wciąż może być niewłaściwie rozumiana.
Oto trzy nieporozumienia dotyczące uważności.
1. Uważność wiąże się z wytężonym myśleniem.
Nic bardziej mylnego. Myślenie wykorzystujemy w dwóch przypadkach Po pierwsze, żeby zacząć być uważnym (musimy przypomnieć sobie o tej intencji ), po drugie, żeby powrócić do uważności, kiedy nasz umysł się rozproszy. W międzyczasie możemy porzucić przywiązanie i lgnięcie do myśli i pozwolić im swobodnie przepływać przez nasz umysł nie angażując się w treści i emocje z nimi powiązane.
2. Uważność wiąże się z robieniem wszystkiego powoli.
W uważności nie chodzi o tempo w jakim wykonujemy daną czynność a o jakość doświadczania tego co robimy. Można robić coś bardzo powoli i wciąż być nieuważnym a wykonując jakąś czynność pospiesznie być skoncentrowanym i uważnym.
3. WYSTARCZY WYKONAĆ SERIĘ ĆWICZEŃ ŻEBY ZAWSZE JUŻ BYĆ UWAŻNYM
To by było dopiero coś! Niestety nieuwaga i rozproszenie są tak silnymi nawykami umysłu, że wzbudzanie uważności musi być intencjonalne. Innymi słowy szybko się rozpraszamy i zapominamy o tym, aby być uważnymi. To prawda, że praktykując systematycznie formalną medytację, czyli siadając na poduszce i nieformalną, czyli wprowadzając ją do życia codziennego, co będziemy robić przez najbliższy rok ? zaznajamiamy się z uważnością, zaprzyjaźniamy się z nią. To prawda, że stajemy się coraz bardziej uważni ale nasza praca, nasza praktyka nigdy się nie kończy ?
Zanim rozpoczniemy naszą wspólną, roczną praktykę uważności może warto przyjrzeć się jej z jeszcze innej perspektywy, odpowiadając na pytanie czym uważność nie jest. Być może jest to oczywiste, a być może nie do końca i nie zawsze ?
Uważność nie jest pustką umysłu ani relaksem, a redukcja stresu jest jedynie efektem ubocznym praktykowania.
Uważność nie jest wchodzeniem w trans, jest raczej wychodzeniem z transu i przymglenia w którym spędzamy większość życia.
Uważność nie jest kreowaniem jakiegoś stanu, np. nirwany.
Uważność nie jest ucieczką przed bólem i cierpieniem.
Uważność nie jest wyzbywaniem się emocji, nie jest zmianą osobowości.
Uważność nie jest rozwiązaniem wszystkich naszych problemów.
„Uważność to celowe zwracanie uwagi na to, co się dzieje wokół ciebie i w tobie – w twoim ciele, sercu i umyśle. Uważność to świadomość bez krytyki lub oceny”
dr Jan Chozen Bays